Czy zmiany klimatu zwiększają presję szkodników w rzepaku?

Photo of author

By Marysia Pinkos

Wyższe temperatury i łagodniejsze zimy sprawiają, że szkodniki rzepaku pojawiają się wcześniej i liczniej. Zmiany klimatu nie tylko wydłużają okres żerowania owadów, lecz także sprzyjają ich szybkiemu namnażaniu. To wyzwanie, z którym coraz częściej muszą mierzyć się plantatorzy rzepaku.

Jak zmiany klimatu wpływają na rozwój szkodników w uprawach rzepaku?

Wzrost globalnych temperatur prowadzi do wcześniejszego pojawiania się oraz zwiększonej liczby pokoleń szkodników w uprawach rzepaku. Dotyczy to przede wszystkim mszyc (np. mszyca kapuściana), chowaczy (chowacz brukwiaczek, chowacz czterozębny) oraz słodyszka rzepakowego, które dzięki cieplejszym warunkom są aktywne dłużej w sezonie, a populacje tych gatunków zwiększają się szybciej niż w poprzednich dekadach. Już pojedyncze wzrosty średnich temperatur o 1–2°C skracają cykl rozwojowy najgroźniejszych szkodników o kilka dni, co pozwala im w sprzyjających warunkach wydać dodatkowe pokolenie. Dodatkowo wzrost średniej temperatury o 2°C powoduje przesunięcie terminu pierwszych nalotów mszyc nawet o 10–14 dni wcześniej niż przed 30 laty.

Zmieniający się klimat ułatwia zimowanie szkodników rzepaku, co bezpośrednio zwiększa ich przeżywalność. Łagodne i krótkie zimy ograniczają naturalne straty populacji powodowane przez mróz, zwłaszcza wśród larw chowaczy oraz gnatarza rzepakowca. W ostatnich latach w Polsce, szacuje się, że przeżywalność niektórych gatunków zimujących w glebie przekracza już 70–80%, podczas gdy jeszcze dwie dekady temu wynosiła 30–50%. To prowadzi do zwiększonej presji szkodników w kolejnym sezonie wegetacyjnym, ponieważ większa liczba osobników przystępuje do składania jaj na początku wiosny.

Wydłużający się okres wegetacyjny rzepaku, będący skutkiem ocieplenia klimatu, sprzyja zbieżności cyklu rozwojowego rośliny i szkodników. Większa liczba łagodnych dni jesienią powoduje silniejsze wylęganie mszyc i gnatarza rzepakowca już w listopadzie, co zwiększa ryzyko uszkodzeń młodych roślin jeszcze przed zimą. Dodatkowo ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze wiosenne, mogą ograniczać skuteczność naturalnych wrogów szkodników, np. parazytoidów, co jeszcze bardziej podnosi presję ze strony owadów żerujących na rzepaku.

Które szkodniki rzepaku pojawiają się częściej wraz ze wzrostem temperatur?

Wzrost średnich temperatur wiosną i latem prowadzi do wzmożonej aktywności kilku kluczowych gatunków szkodników rzepaku. W pierwszej kolejności wzrasta liczebność chowacza brukwiaczka (Ceutorhynchus napi), słodyszka rzepakowego (Meligethes aeneus) oraz mszyc. Owady te korzystają z szybszego tempa rozwoju i większej liczby pokoleń w cieplejszym sezonie. Wyższe temperatury sprzyjają ich wcześniejszym migracjom na pola rzepaku i wydłużają okres żerowania, co potwierdzają wieloletnie obserwacje IOR-PIB.

Równolegle obserwuje się nasilenie występowania groźnych plag, jak tantniś krzyżowiaczek (Plutella xylostella), zwłaszcza w latach z długotrwałymi falami ciepła. W takich warunkach zwiększa się także znaczenie gnatarza rzepakowca (Athalia rosae) i larw miniarki kapuścianki (Phytomyza raphani), które w chłodniejszych sezonach pozostawały marginalnym zagrożeniem. Znacząco rośnie liczba przypadków występowania nowych szkodników, takich jak mączlik warzywny (Bemisia tabaci) czy omacnica prosowianka (Ostrinia nubilalis), które w czasie upalnych lat osiągają próg szkodliwości.

Dane z monitoringu pokazują, że liczebność wielu z tych gatunków ściśle zależy zarówno od liczby dni z temperaturą powyżej 20°C, jak i wysokości temperatur nocnych. Dla lepszej orientacji zamieszczono poniżej porównanie intensywności występowania głównych szkodników rzepaku w zależności od wzrostu temperatur:

SzkodnikStandardowa liczebność (do 18°C)Liczebność przy wzroście temperatur (>20°C)Liczba pokoleń/rok
Słodyszek rzepakowy100-200 chrząszczy/100 roślin300-700 chrząszczy/100 roślin1-2
Chowacz brukwiaczek30-60 osobn./100 roślin70-150 osobn./100 roślin1
Tantniś krzyżowiaczeksporadycznyepidemiczny (do 1000 gąsienic/m²)do 3
Mszycepojedyncze koloniewielotysięczne koloniedo 20

Tabela pokazuje, które gatunki najintensywniej reagują na wzrost temperatur i ile pokoleń mogą wydawać w cieplejszych latach. Ta zależność podnosi ryzyko strat ekonomicznych, zwłaszcza gdy jednocześnie spada skuteczność niektórych zabiegów ochronnych.

W jaki sposób łagodne zimy sprzyjają przetrwaniu szkodników rzepaku?

Łagodne zimy znacząco zwiększają przeżywalność szkodników rzepaku, takich jak słodyszek rzepakowy, chowacz brukwiaczek oraz mszyce. Wysokie temperatury zimą ograniczają śmiertelność owadów zimujących w glebie lub resztkach roślinnych, przez co większe populacje osiągają wiosnę i intensyfikują presję na plantacje od samego początku okresu wegetacyjnego.

Obecność śniegu oraz brak silnych mrozów tworzą dogodne warunki izolacyjne dla zimujących stadiów wielu gatunków szkodników. Dodatkowo, krótsze i łagodniejsze okresy uśpienia pozwalają owadom szybciej rozpocząć żerowanie, co przekłada się na wcześniejsze pojawienie się szkód w uprawach rzepaku.

Dane monitoringowe wskazują, że w latach z zimami o temperaturach powyżej średniej, liczebność niektórych szkodników wzrasta nawet o 30-40% w porównaniu do sezonów z ostrymi mrozami. Częściej obserwuje się także wzrost aktywności form przetrwalnikowych, co skutkuje większą ilością pokoleń w jednym sezonie wegetacyjnym.

Jakie zagrożenia dla plonów rzepaku niesie zwiększona presja szkodników?

Zwiększona presja szkodników bezpośrednio prowadzi do strat w plonach rzepaku, zarówno w wyniku uszkodzeń mechanicznych, jak i przez przenoszenie chorób wirusowych, co potwierdzają dane Instytutu Ochrony Roślin – PIB, wskazujące obniżenie plonu nawet o 40% w przypadku braku skutecznych zabiegów ochronnych. Szczególnie groźne są straty wyrządzone przez chowacza brukwiaczka i słodyszka rzepakowego w fazie kwitnienia oraz larwy gnatarza rzepakowca, które mogą prowadzić do całkowitego zniszczenia łanu na lokalnych plantacjach.

Zwiększona populacja szkodników, wynikająca z łagodniejszych zim i wcześniejszego pojawu dorosłych osobników, skutkuje wydłużeniem okresu żerowania oraz nakładaniem się pokoleń. To prowadzi do eksplozji liczebności owadów i konieczności częstszych zabiegów insektycydowych, które z kolei mogą powodować wzrost odporności szkodników na środki ochrony roślin, czego przykładem jest sytuacja z pyretroidami używanymi przeciwko pryszczarkowi kapustnikowi.

Zwiększona presja szkodników przyczynia się także do niejednorodności dojrzewania łanu, co powoduje problematyczne zbiory i większy udział nasion gorszej jakości. Ponadto, żerowanie szkodników może zakłócić naturalny rozwój roślin, prowadząc do zwiększonego opadania pąków, dekoncentracji nasion i spadku zawartości oleju, co przekłada się na niższą wartość handlową uzyskanego surowca.

Jak rolnicy mogą ograniczać skutki nasilenia szkodników w warunkach zmian klimatu?

Zwiększona presja szkodników w rzepaku wywołana zmianami klimatu wymusza na rolnikach wdrażanie zintegrowanych metod ochrony. Szczególnie ważny jest regularny monitoring plantacji (co najmniej dwa razy w tygodniu w okresach podwyższonego ryzyka), umożliwiający stosowanie zabiegów insektycydowych wyłącznie wtedy, gdy populacja szkodników przekracza progi ekonomicznej szkodliwości, np. 1 chrząszcz chowacza brukwiaczka na 5 roślinach. Równie istotne są zabiegi agrotechniczne, takie jak orka zimowa oraz podorywka po zbiorze, które mechanicznie niszczą stadia zimujące szkodników.

Wprowadzenie odmian rzepaku o podwyższonej odporności na najważniejsze szkodniki, takie jak śmietka kapuściana czy pchełka rzepakowa, pozwala ograniczyć stosowanie środków chemicznych nawet o 30%. W utrzymaniu równowagi szkodniki-naturalni wrogowie duże znaczenie mają miedze i pasy kwietne, przyciągające pożyteczne organizmy. Z obserwacji IOR-PIB wynika, że liczebność drapieżców, w tym biegaczowatych i pasożytniczych błonkówek, może obniżać populacje chowacza brukwiaczka o ponad 40%.

Rotacja upraw rzepaku z innymi roślinami oraz zachowanie co najmniej trzyletniej przerwy uprawnej na tym samym polu ograniczają kumulację szkodników specyficznych dla rzepaku i zmniejszają ryzyko rozwoju odporności na środki ochrony roślin. Rozstawianie pułapek feromonowych (aviromonitoring) ułatwia precyzyjne określenie momentu pojawienia się nowych pokoleń szkodników, co pozwala na trafniejsze wyznaczenie terminów zabiegów ochronnych.

Poniżej tabela przedstawiająca efektywność wybranych metod ograniczania skutków nasilenia szkodników w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, na podstawie danych z polskich badań polowych (2019–2023):

MetodaRedukcja liczby szkodników (%)Wpływ na poziom plonu (%)Wpływ na zużycie insektycydów (%)
Monitoring + próg szkodliwości35+9-25
Orka zimowa28+4-10
Odmiany odporne30+6-20
Pasy kwietne i miedze40+8-18

Korzystanie z kilku opisanych metod jednocześnie pozwala nie tylko skutecznie ograniczać presję ze strony szkodników, ale również zwiększać stabilność plonowania oraz ograniczać negatywny wpływ chemii na środowisko. Najlepsze efekty uzyskuje się łącząc monitoring szkodników, zachowanie bioróżnorodności i stosowanie odmian odpornych.